Rozdział pierwszy.
,,Jesteśmy tylko ludżmi,*PERSPEKTYWA BELLI*
nikim ważnym.
Czasami płaczemy,
cieszymy się rzadziej.
Nasze twarze kryją maski.
Jesteśmy sami,
jednak zawsze jest jedna osoba,która siłę nam daje.
Jedna jedyna,
może czasem więcej....
Nie pozwoli nam się poddać.
Zawalczy razem z nami .''
Bells, co tam u ciebie? Zobaczyłam na wyświetlaczu swojej komórki. Elena. Znowu będę musiała ją kłamać. Nawet nie wiesz siostrzyczko, jak bardzo chciałabym ci opowiedzieć o wszystkim, ale i tak tego nie zrobię. Wystukałam krótką odpowiedź: U mnie okay. i wysłałam. Hahaha....nawet się nie boję, że mi nie uwierzy. Jestem coraz lepsza w oszukiwaniu wszystkich wokół. Przynajmniej nic się nie wyda. Sama sobie poradzę. Jak zawsze. Mojego brata też muszę kłamać na okrągło, bo co mu mam powiedzieć? Hej Jasper, wszystko jest do niczego i w zasadzie to nie wiem jakim cudem jeszcze żyje. Tylko bym go zmartwiła, albo od razu wysłałby mnie do psychiatryka. Zresztą ma tą swoją Alice i całe dnie spędza u niej. Więcej czasu na moje demoniczne zabawy. Nie ma to jak moja znakomita szkoła, do której właśnie muszę iść. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że dzisiaj mam tam spędzić siedem długich godzin. Pewnie zastanawiacie się czemu aż tak bardzo nie chcę tam iść. Otóż, moja jakże ukochana klasa robi ze mnie jakaś dziwkę i to dosłownie. Wszystko zaczęło się niedługo po wyjeździe Eleny. Zaczęłam zadawać się z Laurem, Tiffany, Mikiem i Erickiem. Byliśmy zgrani, a poza tym oni od zawsze byli mega popularni. Wszystko było okay dopóki na jednej z imprez nie odmówiłam Mikowi. Byłam już mega wstawiona, a poza tym trochę się naćpaliśmy, a Mike był cholernie napalony. Właściwie to nie wiem, co by się stało gdyby nie mój brat. Był na mnie wściekły, że zaczęłam się zadawać z narkomanami.. Kiedy przestałam otrzymywać z nim kontakty w szkole rozpowiedzieli plotki, o tym, że im powiedziałam, że jestem dziwką, a Mike ze mną spał za kasę. Do tej pory wszyscy w szkole cały czas o mnie gadają. Szczerze? Nauczyłam sobie z tym radzić. Czasem biorę leki i się wyłączam, a czasem wystarczy mi coś ostrego. Tylko przy Elenie czuję, że to wszystko ma choć odrobinę sensu. Zeszłam na dół. Jaspera jak zwykle nie powinno być. Podeszłam do szafki i wyjęłam paczkę z lekami. Już miałam wziąć garść kiedy usłyszałam głos:
- Bella, co ty robisz?- nie, nie, nie....Co on kurwa robi w domu? Miał być u Alice. A to ona jest tutaj. W dodatku gapi się na mnie jak na jakaś wariatkę. Jak wszyscy.
- A chuj cie to obchodzi.- odpowiedziałam jakże inteligentnie. Nie ma co. Nie dość, że dziwka, to jeszcze jestem głupia....Jak uroczo.
-Isabello Marie Swan jak ty się do mnie odzywasz?! Jak nic nie mówisz to znów chodzisz nabuzowana. Nie nadążam za twoimi humorkami. Wszystkich traktujesz jak śmieci. Zresztą dzwoniła twoja wychowawczyni i stwierdziła, że wagarujesz. Masz mi coś do powiedzenia?
-Tak. Tyle, że przez ciebie jestem spóźniona do tej głupiej szkoły.Więc łaskawie przepuść mnie, bo sie spieszę.
- To cię odwiozę.- hahaha. Znalazł się troskliwy braciszek.
- Myślę, że się nie skuszę na twoją jakże urzekającą propozycję.- no dalej zwyzywaj mnie. Przynajmniej będę mogła udać, że jestem załamana tym co mi powiedział. A przecież wszyscy tak sądzą łącznie ze mną.
- Martwię się o ciebie. Mam pomysł zrobisz jeszcze dzisiaj sobie wolne i pojedziemy razem na zakupy. Ostatnio spędzamy mało czasu razem.- jupi! nie pójdę do szkoły...nawet przemęczę towarzystwo naszych zakochanych. Dzień spokoju.
-No dobra. Ale napiszesz mi zwolnienie? I tak mam przejebane w szkole....-skrzywiłam się wspominając salę tortur. Fajnie mi się porównało.
-Dlaczego?- w oczach mojego brata dostrzegłam taką jakby...troskę? No szkoda, że na takie uczucia za późno.
- Okay, jedźmy już.
Nie wiem....moim zdaniem rozdział słaby, ale to wasze zdanie. Czekamy na komenty :-) :-) Buziaki. Selinka i Isabella Swan-Cullen
Rozdział bardzo, bardzo fajny!!:D Podoba mi się baaaaardzo! :) )
OdpowiedzUsuńMogła byś mnie powiadamiać o rozdziałach na twoich blogach????
Przy okazji zapraszam do siebie:)
http://tanczacaaa-bellaijazz.blogspot.com/)
Z niecierpliwością czekam na kolejne NN:)
Pozdrawiam gorąco :**Niech wena będzie z TOBĄ!
Świetny <333 ~Wiki
OdpowiedzUsuńsuuper rozdzial ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten rozdział ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam tego bloga ;]
http://opowiadaniaowampirachinietylko.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-awards.html